Róże, wbrew obiegowej opinii, całkiem nieźle radzą sobie z niskimi, w tym ujemnymi temperaturami. Kilkustopniowy mróz w nocy nie powinien wyrządzić im krzywdy. Mimo to warto je zabezpieczyć przed zimnem, do czego wystarczy osłonić pień na wysokość około 40-50 centymetrów od gruntu. Jakiego materiału warto użyć? Oto kilka sprawdzonych propozycji.
Jeśli zostały Ci kawałki agrowłókniny po zabezpieczaniu innych roślin czy po ściółkowaniu rabaty, to możesz wykorzystać ten materiał do osłonięcia pnia róży. Zwiń agrowłókninę tak, aby była stosunkowo gruba, owiń nią pień i zwiąż sznurkiem.
Niezastąpiona do zabezpieczania roślin ogrodowych przed mrozem. Ze słomy można wykonać chochoła, który bardzo skutecznie ochroni przed niskimi temperaturami i zagwarantuje bezpieczne przetrwanie roślin do wiosny. Słomę możesz dostać za darmo w stadninie koni czy w gospodarstwie rolnym.
Jeśli zostały Ci zdrowe liście po jesiennym grabieniu, to można je wykorzystać do zabezpieczenia pnia róży, usypując z nich wysoki kopiec. Pamiętaj jednak, że liście mogą przenosić różne choroby i z czasem zaczną też gnić.
Trawa to również dobra izolacja i alternatywa dla słomy. Często zostaje po ostatnim koszeniu, co można wykorzystać do zabezpieczenia wrażliwych roślin przed mrozem – w pełni ekologicznie, a co najważniejsze skutecznie.
Został Ci worek kory po ściółkowaniu? Wykorzystaj ją do osłonięcia pnia róży przed niskimi temperaturami. Kora to bardzo dobry izolator, który w dodatku zadba o utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności gleby, dzięki czemu róża szybciej zacznie kwitnąć na wiosnę.