Koszmar: to jedno słowo najlepiej oddaje uczucia osoby, która właśnie odkryła, że zapomniała posortować ubrania przeznaczone do prania. Jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji? Spokojnie, nie musisz od razu wyrzucać zafarbowanych ubrań czy przeznaczać ich do noszenia „po domu”. Istnieją sposoby na uratowanie ciuchów – i nie są one drogie! Te zdecydowanie najlepsze wymieniamy w naszym poradniku. Powinnaś je wypróbować.
Mało kto wie, że liście laurowe, a dokładnie zawarte w nich substancje, mogą wywabiać uporczywe plamy, w tym te po zafarbowaniu. Wszystko, co musisz zrobić, to przygotować prosty napar. Weź kilka liści laurowych, zalej je wodą, a następnie zagotuj. Po lekkim ostudzeniu wody przelej ją do miski, w której następnie zamoczysz zafarbowane ubrania. Zostaw je do momentu, aż napar całkowicie nie ostygnie. Później wystarczy jeszcze raz wyprać ubrania – tym razem pilnując, by nie pomieszać kolorów!
Brzmi absurdalnie, ale uwierz, że jest to jeden z najlepszych sposobów na wywabianie plam po zafarbowaniu. Skorupki jajek świetnie absorbują zabrudzenia, a do tego mają właściwości wybielające – ta metoda świetnie sprawdzi się więc w przypadku białych ubrań, które zawieruszyły Ci się w kolorowym praniu.
Co powinnaś zrobić? Weź płócienny woreczek (może być taki do bielizny), włóż do niego kilka skorupek jajek, dokładnie je pokrusz, a następnie wrzuć do bębna pralki wraz z zafarbowanym praniem. Włącz program i poczekaj, aż urządzenie skończy. Następnie oceń efekty: będą zaskakujące! Jeśli plamy nie zeszły do końca, możesz powtórzyć cały proces lub dodatkowo zamoczyć ciuchy w opisanym wcześniej naparze z liści laurowych.
To już „ciężki kaliber”, który należy traktować w kategoriach ostatniej deski ratunku. Jeśli nic nie pomogło, a naprawdę bardzo zależy Ci na uratowaniu zafarbowanego ciucha, wsyp odrobinę sody oczyszczonej do soku z cytryny i dokładnie wymieszaj. Uzyskaną papkę nałóż na plamę. Powinno pomóc, bo oba składniki mają silne właściwości wybielającej. Pamiętaj więc, że ten sposób można wykorzystać wyłącznie na białych ubraniach.
Nie dajemy gwarancji na 100% skuteczność wymienionych sposobów. Wiele zależy tutaj od stopnia zafarbowania ubrania i czasu, jaki minął od nieszczęścia. Jeśli opisane metody nie przyniosły zadowalających efektów, to radzimy je… połączyć. Zacznij od wyprania ubrań ze skorupkami jajek, później zamocz je w naparze z liści laurowych, a w ostatnim kroku użyj sody i soku z cytryny. Na sam koniec możesz jeszcze wypróbować babciny sposób, czyli wielokrotne namaczanie i pranie.
A na przyszłość zaopatrz się w specjalne chusteczki do prania, które praktycznie eliminują ryzyko zafarbowania ubrań. Prosta rzecz, ale naprawdę działa.