Prawie dorosły niemowlak – próba dogadania się
Nasza pociecha wchodzi w kolejny etap rozwoju a my w raz nią podążamy trudną ścieżką rozwoju. Trudną ścieżkę, bo czyż łatwo było się nauczyć rozpoznawać znaczenia płaczu maleństwa, czy łatwo jest teraz zrozumieć co za pomocą uroczego gaworzenia chce nam przekazać.
O tym jak ważna jest komunikacja wie każdy, kto nie umiał zrozumieć podawanych przez obcokrajowca wskazówek jak dojść do łazienki, lub ten kto próbuje zrozumieć co małe dziecko stara się powiedzieć.Mowa – coś bez czego nie jesteśmy w stanie funkcjonować.
Umiejętność porozumiewania dziecko zdobywa stopniowo. Często się zdarza, że osoba przebywająca z dzieckiem czy to z kontekstu czy też przy użyciu swojej wyobraźni „świetnie rozumie“ co dziecko „mówi‘ i nie jako tłumaczy to pozostałym. Uważajmy jednak na takie całkowite wyręczanie, warto stymulować malucha do wydawania nowych odgłosów, puszczać muzykę, śpiewać.
Pamiętajmy, że dla dziecka nie ma znaczenia w jakim stopniu jesteśmy muzykalni. Ważne jest to by słyszało nasz głos, melodię, powtarzające się dźwięki.
Pragniemy żeby nasza pociecha ślicznie mówiła, a najlepiej od razu odpowiadała na zadawane pytania całym zdaniem podrzędnie złożonym. Zacznijmy od tego, że nie zdrabniajmy wszystkich słów, które wypowiadamy do dziecka. Napij się mleczusia z kubusia, niech niunia zje kanapusie z pomidoreczkiem – jak tu zacząć normalnie mówić.
Pozwólmy dziecku swobodnie gaworzyć, opisujmy rzeczywistość otaczającą dziecko prostym i zrozumiałym językiem, czytajmy książki a dziecku będzie znacznie łatwiej zacząć mówić. Nie popadajmy w skrajność, co innego Kruszynka, Żabka, Szkrabek a co innego zdrobniony świat, który traci realność i wbrew pozorom jest bardzo trudny do wypowiedzenia. Kubek łatwiej powiedzieć niż kubeczek, butla niż buteleczka itp.Nasz dorosły niemowlak, przemieszcza się coraz szybciej. Już dawno przyszedł czas na zmiany w domu. Tak tak warto przeczołgać się pod swoim własnym domu.
Umożliwi to nam dostrzeżenie wielu „interesujących“ a często bardzo niebezpiecznych dla dziecka rzeczy. To od nas zależy na co się zdecydujemy – czy zaklejamy, zabezpieczamy, owijamy całe mieszkanie czy też chowamy detergenty, rzeczy tłukące i dalej mamy dom przypominający mieszkanie ludzi a nie pomieszczenia zabezpieczone przed dzikimi zwierzętami czy też diabłem tasmańskim.
Jak w każdym przypadku związanym z wychowaniem i opieką nad dzieckiem zachowajmy zdrowy rozsądek. Nie da się uniknąć upadków, guzów i stłuczonych kolan ale starajmy się zminimalizować ilość „kolizji“ jakie mogą spotkać naszą pociechę.Istnieje wiele różnych tabel, wykresów przedstawiających co dziecko na danym etapie rozwoju powinna już umieć.
Należy podkreślić, że zawsze są to orientacyjne dane, które rodzicom czy opiekunom pozwalają zorientować się w rozwoju dziecka.
Jedną z takich tabeli jest ta przygotowana przez Penny Tassoni i Kate Beith („Diploma in Child Care and Education“, Heinemann Educational Publishers, Oxford, 2002).
Dziecko w wieku od 6 do 9 miesięcy:
Rola Rodziców i opiekunów:
Wczesna edukacja:
Tekst zamieszczamy dzięki uprzejmości http://www.wczesnaedukacja.com za zgodą autorów.