W wielu związkach jest tak, że partnerzy mają własne środki finansowe z pracy czy z działalności gospodarczej i wspólnie dokładają się do budżetu domowego. To świetny układ, ale tylko do czasu, gdy ciężar utrzymywania domu nie zaczyna się przechylać na jedną stronę. Jeśli zauważyłaś, że Twojemu facetowi ustawicznie brakuje pieniędzy, to ustal, na co je właściwie wydaje. Oto częste męskie wydatki, którymi panowie nie chwalą się przed partnerkami.
Jeśli Twój facet uwielbia samochody, to wycieku pieniędzy z domowego budżetu poszukaj w garażu. Być może znajdziesz w nim pełno różnego rodzaju kluczy, podnośników, chemii do pielęgnacji auta, gadżetów elektronicznych i mnóstwa innych rzeczy, których przeznaczenia nie znasz.
Często panowie nie mówią partnerkom o kolejnej awarii samochodu, aby ich nie denerwować i nie wysłuchiwać wyrzutów, że kupili „trupa”. Wolą załatwiać to w tajemnicy, odwiedzając mechanika w godzinach pracy i wydając coraz więcej pieniędzy na części i ich wymianę.
To nieszkodliwa kategoria wydatków, o ile oczywiście mamy do czynienia z hobby, a nie obsesją. Jeśli Twój facet jest np. zapalonym numizmatykiem, to uwierz, że będzie w stanie przeznaczyć nawet kilkaset złotych na zakup jakiejś monety, której brakuje mu w kolekcji.
Nie jest prawdą, że tylko kobiety wydają krocie na ubrania. Wielu panów ma wręcz zadatki na zakupoholików, kupując mnóstwo rzeczy, w tym kompletnie niepotrzebnych. Jeśli Twój facet często przynosi do domu nowe ubrania i znajdujesz je również w koszu na pranie, to wiesz już, na co przeznacza lwią część swoich dochodów.
Oczywiście w grę mogą wchodzić również bardziej niepokojące wydatki, związane np. z romansem czy uzależnieniem, ale nie zakładaj od razu takiego scenariusza. Najpierw ustal, czy pieniądze partnera nie rozchodzą się na rzeczy omówione w naszym poradniku.