Praca jest bardzo ważnym elementem życia dla większości facetów, zwłaszcza tych, którzy realizują się zawodowo, robią to, co lubią i potrafią, osiągają na tym polu sukcesy. Każda dobra passa ma jednak swój koniec. Jeśli od pewnego czasu podejrzewasz, że Twój facet ma jakieś problemy w pracy, ale trudno jest Ci cokolwiek z niego wycisnąć, to upewnisz się w swoich przypuszczeniach obserwując te jego zachowania.
A zapytany o to, jak minął mu dzień, może nawet reagować dość agresywnie. To typowe dla mężczyzn, którzy przeżywają trudny czas w pracy. Mało który facet chce się do tego przyznać przed swoją partnerką, aby nie zostać posądzonym o słabość czy niski poziom zaangażowania. Przeciąganie tej sytuacji niestety grozi tym, że Twojego mężczyznę dotknie wypalenie zawodowe lub wpadnie w nerwicę. Nie naciskaj, ale na każdym kroku zapewniaj go, że ma Twoje wsparcie. W końcu powinien się przed Tobą otworzyć.
Widzisz, że w momencie, gdy pojawia się dzwonek nadejścia nowej wiadomości, Twój mężczyzna nerwowo podryguje, od razu chwyta za telefon i czyta wiadomość, a następnie od razu wpada w zły nastrój. To może świadczyć o tym, że ma konflikt z kimś z pracy, może nawet z przełożonym. W grę może wchodzić też to, że po prostu wziął na siebie zbyt dużo obowiązków i nie potrafi im wszystkim podołać, co wpędza go w silny stres.
Mężczyźni bardzo często próbują w taki zawoalowany sposób zakomunikować partnerkom, że kiepski idzie im w pracy i trzeba brać pod uwagę scenariusz, w którym na jakiś czas źródło dochodów wyschnie. Twój facet nie chce się do tego przyznać wprost, ale sygnalizuje Ci, że powinnaś bardziej roztropnie gospodarować budżetem domowym.
Jego ostra reakcja może wynikać właśnie z tego, że spodziewa się zwolnienia czy utraty ważnego klienta, przez co Wasza sytuacja finansowa z pewnością się pogorszy. Wybucha więc, gdy widzi, że lekką ręką wydałaś pieniądze na coś, co nie jest niezbędne do życia – choć nigdy wcześniej tego nie robił. Stąd już tylko krok do poważnej awantury, dlatego spróbuj wykazać się empatią i wykorzystaj ten moment, by otwarcie porozmawiać z partnerem o jego kłopotach.