Czy nowoczesne technologie zmieniają zachowania kierowców?

Technologia i innowacyjność to obecnie główny cel funkcjonowania niemal każdej branży. Na całym świecie inżynierowie i programiści starają się ulepszać różne urządzenia, a także oprogramowanie tak, aby użytkownikom funkcjonowało się każdego dnia jeszcze wygodniej. To samo też dotyczy oczywiście motoryzacji. Coraz częściej więc możemy słyszeć nie tylko o technologiach wykorzystywanych w samochodach. Cyfrowe ulepszenia tak bardzo intensywnie są wdrażane i są preferowane przez wielu użytkowników, że są grupy kierowców, którzy głównie koncentrują się na nich. Okazuje się, że jest masa młodych osób zainteresowanych motoryzacją, które zwracają uwagę podczas zakupu przede wszystkim na innowacje technologiczne. Jest to nieduża część kierowców, ale są właśnie tacy, którym zależy na przykład przede wszystkim na tym, aby w samochodzie można było podłączyć bluetooth.

Czy samochody są przeładowane elektroniką?

Tradycyjnie rozumujący kierowcy i znawcy motoryzacji stawiają nawet tezę, że w dzisiejszych czasach pojazdy są zbyt mocno przeładowane elektroniką. Dawno już przecież minęły czasy, gdy jedynym nowoczesnym ułatwieniem było radio samochodowe, albo elektrycznie podnoszone szyby. Najnowsze modele są wyposażone w najróżniejsze akcesoria cyfrowe. Poza tym kierowcy mają także możliwość zamontowania dodatkowych urządzeń. Czymś normalnym nawet w niedrogich autach są rozwiązania takie jak tempo maty, które pozwalają utrzymać nam taką samą prędkość jazdy. Swoją drogą jest to rozwiązanie bardzo dobre, ponieważ będzie także przekładać się na ilość spalanego paliwa no i oczywiście koszty podróży.

Przydatnym rozwiązaniem są też rozwiązania elektroniczne, które pilnują tego, aby pojazd trzymał się swojego pasa ruchu. Są też takie technologie, które potrafią rozpoznać martwe pole w lusterku no i oczywiście trzeba wspomnieć o czujnikach parkowania. Nie zapominajmy też o systemach GPS i kamerach. Do tego jeszcze będą dochodziły systemy, które będą monitorować kondycję kierowcy. To z kolei pozwala kontrolować poziom zmęczenia. Wszystko to jak widać może dla wielu osób oznaczać, że w zasadzie już niczym nie powinniśmy się przejmować, a urządzenia zrobią wszystko za nas.

Aplikacje w samochodach

Warto też zauważyć, że w zasadzie po to są przecież wymyślane różne programy komputerowe i aplikacje, aby tylko ułatwić nam codzienne funkcjonowanie również w samochodzie. W konsekwencji więc obecnie samochód może się komunikować ze smartfonem. Jest przecież powszechnie umożliwione przenoszenie aplikacji z telefonu na ekran auta i korzystanie z nich w trakcie podróży. Takich rozwiązań technologicznych więc przybywa i zapewne będzie przybywać. Jednocześnie jednak w kontekście ich wykorzystania podczas jazdy, bada się również koncentrację kierowcy. Najważniejsze przecież na drodze jest bezpieczeństwo. Jednocześnie też nikt z nas nawet nie zastanawia się nad tym, jak bardzo naszą uwagę absorbują różne urządzenia i ekrany, którymi jesteśmy otoczeni.

Uwaga nie zawsze skupiona na drodze

Dużo osób wychodzi też z założenia, że skoro mamy aplikacje przeniesioną na ekran, w który jest wyposażony samochód, to możemy bez problemu skoncentrować na tym, co dzieje się na drodze. Jest jednak w praktyce inaczej. Badania bardzo wyraźnie pokazują, że niezależnie od tego, czy chodzi o aplikacje na ekranie, czy też może rozmowę telefoniczną z wykorzystaniem komputera pokładowego, koncentrujemy się właśnie na tych czynnościach. Tymczasem nasza uwaga powinna być maksymalnie skupiona na tym, co dzieje się przed nami, ale także za samochodem. Tego rodzaju dekoncentracja powinna być absolutnie wykluczona.

W końcu zawsze też musimy brać pod uwagę tak zwane ograniczone zaufanie do innych użytkowników drogi. Czy jest więc jakieś dobre rozwiązanie w tej sytuacji? Na pewno nie powinniśmy mieć złudzeń co do tego, czy takie nowoczesne urządzenia będą usunięte z samochodów. Na pewno będzie ich przybywać. Najważniejsze, abyśmy korzystali z nich racjonalnie.