Historia ketchupu sięga co najmniej średniowiecza, ale w Polsce ten jedyny w swoim rodzaju, podawany na zimno pomidorowy sos pojawił się dość późno, bo dopiero w latach 20. XX wieku, za sprawą firmy Pudliszki. Receptura, opracowana wtedy przez dwóch poznańskich naukowców na bazie brytyjskiego przepisu, niewiele zmieniła się na przestrzeni lat. Co znajdziemy w składzie ketchupu Pudliszki i jak wygląda proces jego produkcji?
Zacznijmy od oczywistości. To jasne, że podstawą składu każdego produktu wielkopolskiej firmy – czy to ketchup, czy przecier pomidorowy, czy sos do spaghetti Pudliszki – są pomidory. By więc smak przetworów mógł cieszyć podniebienia późniejszych klientów, surowiec wykorzystany w procesie ich produkcji musi być najwyższej jakości. W Pudliszkach wiedzą o tym doskonale, dlatego też pomidory pochodzą wyłącznie ze sprawdzonych, lokalnych plantacji (które, swoją drogą, otrzymują od producenta certyfikowane nasiona pomidorów), a 80% całych zbiorów pozyskuje się ręcznie.
Warzywa trafiające do zakładu produkcyjnego poddawane są bardzo skrupulatnej kontroli i przetwarzane na bieżąco – firma nie przewiduje ich składowania. Dzięki temu do produkcji trafiają pomidory świeże, niemal prosto z pola. To z kolei, wraz z najnowocześniejszymi technologiami, sprawia, że ketchup Pudliszki skład ma maksymalnie naturalny – próżno szukać w nim sztucznych barwników, aromatów czy konserwantów, bo zwyczajnie nie są tam potrzebne.
Jak zatem wygląda skład jednego z najpopularniejszych ketchupów w naszym kraju? Jego podstawę stanowią wspomniane przed chwilą starannie wyselekcjonowane pomidory. Trzeba przy tym podkreślić, że do produkcji 100 g ketchupu w Pudliszkach używa się aż 198 g pomidorów. By ketchup mógł wytrzymać na półce Twojej lodówki nawet kilka miesięcy, w jego składzie znajdują się też (w minimalnych możliwych dawkach) sól, cukier i ocet – naturalne konserwanty. Dzięki ich obecności można zrezygnować ze szkodliwych dla zdrowia konserwantów sztucznych. W procesie produkcji do ketchupu dodaje się także skrobię ziemniaczaną, zapewniającą gładką konsystencję ketchupu, a także aromaty pochodzenia naturalnego. W efekcie ketchup Pudliszki jest mocno pomidorowy w smaku i nie czuć w nim żadnej chemii – bo po prostu jej tam nie ma!
Podobne standardy Pudliszki stosuje w produkcji innych swoich przetworów pomidorowych. Żadnych sztucznych konserwantów nie zawiera też np. oryginalny sos do spaghetti Pudliszki. Tu na 100 g produktu przypada 146 g pomidorów, głównie dlatego, że w składzie znajdują się również inne warzywa – cebula i marchewka. Rolę naturalnych konserwantów pełnią – podobnie jak w przypadku ketchupu – możliwie małe ilości soli i cukru. Za niepowtarzalny smak odpowiadają obecne tu w sporych ilościach zioła, przyprawy i czosnek. W składzie znajduje się także kwas cytrynowy, będący zupełnie neutralnym dla zdrowia regulatorem kwasowości.
Komunikat prasowy