Grzyby to bardzo popularny produkt spożywczy w naszym kraju. Wczesną jesienią setki tysięcy Polaków ruszają na tradycyjne grzybobranie, by przynieść do swoich domów borowiki, maślaki, kurki czy rydze. Panuje jednak przekonanie, że grzyby same w sobie są bezwartościowe dla ludzkiego organizmu, nie dostarczając mu żadnych cennych składników odżywczych. Ta hipoteza nie znajduje potwierdzenia w faktach. W rzeczywistości grzyby, a szczególnie niektóre gatunki, są bardzo zdrowe, choć nie należy przesadzać z częstotliwością ich jedzenia.
Lekarze nie zalecają podawania grzybów (w tym pieczarek) dzieciom do 7. roku życia, a także kobietom w ciąży, osobom w podeszłym wieku oraz cierpiącym na różnego rodzaju schorzenia układu pokarmowego. Bezwzględnie od jedzenia grzybów powinny się powstrzymać osoby z chorobami nerek i wątroby.
Wszystko przez to, że grzyby są ciężkostrawne oraz zawierają chitynę, czyli związek bardzo podobny do… celulozy. Ludzki organizm nie jest w stanie go strawić, stąd po zjedzeniu porcji grzybów czujemy się ociężali, miewamy mdłości i gazy.
Nie oznacza to oczywiście, że trzeba całkowicie zrezygnować z jedzenia grzybów. Poza tym, że są bardzo smaczne, zawierają również wiele cennych dla nas składników.
Grzyby obecne w polskich lasach stanowią bogate źródło białka, stąd dodają energii (choć efekt ten jest dość krótkotrwały). Poza tym w grzybach znajdziemy takie składniki, jak chociażby witaminy z grupy B, witaminy C, D, E i PP, antyoksydanty. Nie jest to może zdrowotna bomba dla ludzkiego organizmu, ale twierdzenie, że grzyby są dla bezwartościowe, także jest grubą przesadą.
Jeśli chodzi o wartość odżywczą, to nie jest źle. Grzyby można wręcz zaliczyć do kategorii produktów dietetycznych, ponieważ dostarczają bardzo małej ilości kalorii. Najlepiej pod tym względem wypadają pieczarki – 100 gramów tych grzybów zawiera tylko około 16 kilokalorii.
Warto również podkreślić, które gatunki grzybów są szczególnie zalecane ze względu na swoje zdrowotne właściwości. Na tej złotej liście umieścimy przede wszystkim:
Pamiętaj również, że jeśli nie znasz się dobrze na grzybach, to po ich zebraniu w lesie warto poprosić o konsultację np. w lokalnej stacji SANEPID-u. Taka porada jest udzielana bezpłatnie.