Codzienna moda lat 50-tych

Mateusz Nowak
27.04.2017

Przedstawicielki płci pięknej, które śledzą trendy z pewnością zgodzą się ze stwierdzeniem, że moda zatacza kręgi.

Rozwiązania, które kilkanaście lat temu królowały na wybiegach, jak bumerang powracają do naszych szaf niosąc powiew świetności minionych epok. Jednym z okresów, uważanych za najdoskonalszy w dziejach mody damskiej uważane są lata 50-te XX wieku, kiedy po wielu latach deficytów i ograniczeń kobiety mogły znów w pełni zaprezentować swoje wrodzone piękno. Naprzeciw ich oczekiwaniom wyszli projektanci, którzy zaproponowali szereg kipiących zmysłowością krojów fenomenalnie podkreślających walory kobiecej sylwetki.

Ponadczasowy fason

Podstawowym fasonem, bijącym rekordy popularności w połowie XX wieku była sukienka wpisująca się w zapoczątkowany przez Christiana Diora kierunek New Look. Dopasowana góra i mocno rozkloszowana spódnica doskonale modelowała figurę gwarantując swoim właścicielkom bardzo atrakcyjny wygląd. Sięgały po nią zarówno szczupłe, jak i puszyste panie. Nie zmienia to jednak faktu, że duże ilości materiału potrzebnego na uszycie rozkloszowanej spódnicy oraz fiszbiny sprawiały, że nie stanowiła ona idealnej opcji na co dzień. Co zatem wybierały przedstawicielki płci pięknej, wybierając się do pracy? Zainteresowane czytelniczki zapraszamy do lektury.

Kobiece stroje na co dzień

Po wojnie wiele kobiet zmuszonych było do podjęcia pracy zarobkowej. Lata nieprzerwanych walk sprawiły, że ogromna liczba mężczyzn nie powróciła z frontu. Panie musiały więc same zatroszczyć się o swój los. Z tego względu designerzy zaproponowali szereg rozwiązań, które idealnie sprawdzały się podczas dziennej aktywności. Jednym z najbardziej lubianych były koszulowe sukienki. Stosunkowo luźny fason, obowiązkowo przewiązywany cienkim paskiem z jednej strony nie krępował ruchów i gwarantował maksymalny komfort, z drugiej – stanowił prostą receptę na kobiecy look. Alternatywą dla koszulowych kreacji były garsonki wyjątkowo cenione przez wszystkie miłośniczki elegancji. Wąskie lub plisowane spódnice w połączeniu z taliowanymi żakietami i koszulowymi bluzkami stanowiły synonim szyku i akcentowały doskonały gust swoich właścicielek.

Komunikat prasowy

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie