Na pewno sama dobrze wiesz, że czerwona sukienka to wyjątkowy element garderoby. Czerwień budzi w nas silne emocje, kojarzy się z erotyzmem, a przede wszystkim mocno rzuca się w oczy. Dlatego na ulicach czy w pracy bardzo rzadko spotykamy osoby noszące czerwone ubrania, nie wspominając już o eleganckich sukienkach. Dlaczego jest to stylizacja zarezerwowana tylko na specjalne okazje? Oto najważniejsze argumenty.
Musisz o tym pamiętać, gdy kompletujesz garderobę na jakieś wielkie wyjście, na przykład bal w operze czy ważne wydarzenie firmowe. Czerwona sukienka niespecjalnie do tego pasuje, ponieważ ten kolor jest bardzo ekspansywny i wielu może uznać Twoją stylizację za wyzywającą. Dlatego czerwoną sukienkę zostaw sobie na imprezy rodzinne oraz w gronie dobrze znanych Ci osób.
Jeśli nie lubisz być w centrum ludzkiego zainteresowania, to w ogóle powinnaś sobie odpuścić zakładanie czerwonej sukienki. Jest to stylizacja zarezerwowana dla pań przebojowych, chcących się wyróżniać i być zauważonymi w tłumie. Nieco bezpieczniejszą opcją będzie tutaj natomiast sukienka w kolorze wytrawnego wina.
Czerwona sukienka jest dość wymagająca w zakresie dobierania dodatków, ponieważ – pisząc obrazowo – zagarnia dla siebie całą przestrzeń i trudno jest znaleźć takie elementy uzupełniające stylizację, które będą na jej tle dobrze widoczne. Postaw więc tutaj na klasyczne zestawienie czerwieni i żółtego złota.
Bardzo poważną wadą czerwonej sukienki jest to, że podkreśla ona wszelkie niedoskonałości dermatologiczne. Jeśli masz cerę naczynkową, to czerwień nie jest Twoim kolorem – ewentualnie możesz zdecydować się na taką sukienkę dopiero po poradzeniu sobie z problemami skórnymi lub zastosowaniu grubej warstwy podkładu.
Na koniec argument czysto praktyczny. Czerwoną sukienkę powinnaś zostawić sobie tylko na specjalne okazje, ponieważ taka stylizacja zostanie zapamiętana przez każdą osobę, która Cię w niej zobaczy. Dlatego często mówi się, że jest to sukienka „jednorazowa” i na pewno nie uniwersalna.