Bodystocking to bardzo interesujący trend w modzie intymnej, czyli dotyczącej damskiej bielizny. Wiele pań obserwuje go z zaciekawieniem, ale póki co nie ma odwagi, by zainwestować w tak pikantne wdzianko. Bodystocking to nic innego jak kobiece kombinezony, które w całości są wykonane z nylonu – stąd też nazwa. Mogą być gładkie, z siateczką, z dziurką w kroczu itd. Więcej o tym przeczytasz w naszym poradniku.
Na bodystocking powinna się zdecydować każda pani, która chce mocno zaskoczyć swojego partnera i wprowadzić do sypialni powiew świeżości oraz od rozpalić nieco już wychłodzoną relację. Takie wdzianka bardzo podobają się większości panów, są niesamowicie kuszące, dlatego zakładając na siebie nylonowy kombinezon może być pewna, że to będzie udany, intensywny wieczór.
Zaletą kombinezonów z kategorii bodystocking jest to, że idealnie przylegają do ciała, dopasowując się do kształtów i sylwetki kobiety. Ma to oczywiście także swoje złe strony – w takim wdzianku nie masz co liczyć na zakamuflowanie niedoskonałości figury. Nie to jest jednak najważniejsze. Na pewno będziesz się prezentować niezwykle apetycznie, dzięki czemu partner nawet nie zauważy jakiejś fałdki, skupiając się na ogólnym pięknie Twojego ciała.
Choć mało która pani odważyłaby się nosić nylonowy kombinezon na co dzień, to na pewno warto wziąć takie rozwiązanie pod uwagę. Przede wszystkim dlatego, że bodystocking może pełnić ciekawą, bardzo seksowną alternatywę dla bielizny modelującej, np. body. Załóż takie wdzianko pod sukienkę wieczorową czy pod garnitur do pracy, a poczujesz się niesamowicie kobieco!
Z bodystocking jest niestety pewien problem. Chodzi o to, że nasz rynek zalały produkty z Chin, których jakość pozostawia wiele do życzenia. Nie trzymają wymiarów, są wykonane z materiałów dosłownie rozpadających się w dłoniach. Efekt może być taki, że będziesz wyglądać w kombinezonie nie seksownie, ale karykaturalnie. Dlatego pamiętaj: postaw na jakość, a najlepiej na bodystocking przedstawione na prawdziwej, niewyretuszowanej modelce.