Blizny to bardzo drażliwy temat. Każda z nich, zwłaszcza te, które znajdują się w widocznych miejscach, sprawiają, że zaczynamy odczuwać dyskomfort i nie czujemy się dobrze w swoim ciele. Co więcej, blizny sprawiają, że wstydzimy się pokazywać komuś nago lub wyjść na plażę. Dlatego warto obalić kilka mitów z nimi związanych, abyśmy umieli sobie z nimi doskonale radzić!
Niestety nie! Wielu pacjentów chce zawczasu zaplanować jak będzie wyglądała blizna i prosi lekarzy o odpowiedni rodzaj cięcia. Nic bardziej mylnego. Blizny nie są możliwe do przewidzenia, gdyż to nie od cięcia zależy to jak skóra będzie w stanie się odbudować. Wszystko zależy zatem od nas.
Jednym z czynników, które mogą zmniejszyć blizny jest środowisko rany, które powinno być wilgotne. Dzięki nawilżeniu rana szybciej pokrywa się nabłonkiem, goi się szybciej, a co za tym idzie także skóra może się szybciej regenerować.
To nieprawda, że dotykanie blizny wpływa na jej wielkość i zaburza w jakikolwiek sposób odbudowę naskórka. Oczywiście, należy dbać o nieskazitelność rany oraz o jej nierozrywanie, jednak delikatny masaż, zwłaszcza po jakimś czasie przynosi wyjątkowe efekty.
Nic bardziej mylnego. Należy niezwłocznie zająć się regeneracją, nawilżaniem rany i dbaniem o nią. Co więcej, leczenie głębokich warstw skórnych trwa nawet kilka miesięcy, dlatego nie wolno czekać zbyt długo.
To nieprawda, podobnie jak to, że odpowiedni dotyk nie może wpłynąć na jej kształt. Wszystko ma tu wpływ, m.in. także preparaty, o których przeczytasz więcej na wszystkoobliznach.pl, ale także delikatne masaże czy nasz wiek.
Blizny nie schodzą same z siebie, ale odpowiednio dbając o siebie, ranę i stosując właściwe preparaty możemy je zmniejszać i dbać o swój wygląd.
Artykuł partnera