Dlaczego nie warto przesadnie dbać o przydomowy trawnik?

Przydomowy trawnik to powód do dumy dla niejednego właściciela. Problem w tym, że utrzymanie zielonego dywanu kosztuje mnóstwo pieniędzy i czasu, na co nie każdy może sobie pozwolić. Dlatego warto wrzucić na luz i nie ulegać presji posiadania perfekcyjnego trawnika. Więcej argumentów przemawiających za tym, aby nie przesadzać z dbanie o trawnik znajdziesz w naszym artykule.

Częste koszenie jest nieekologiczne

Czy wiesz, że kosząc trawnik dwa razy w tygodniu, a nawet raz na tydzień, zabijasz w nim wszelkie życie? Jeśli dodatkowo robisz to przy użyciu kosiarki spalinowej, to już w ogóle nie możesz się uznawać za osobę, której leży na sercu dobro naszej planety. Trawnik śmiało można kosić raz na dwa tygodnie i nikomu nie stanie się z tego powodu krzywda. Częstotliwość koszenia warto zmniejszyć szczególnie w okresie suszy.

Wysokie koszty podlewania trawnika

Podlewanie trawnika to jaskrawy przykład marnotrawienia zasobów wody. Aby utrzymać idealną murawę trzeba na nią wylewać setki tysięcy litrów wody rocznie, co jest czystym absurdem. Nie dość, że naraża to na straty naszą planetę, to jeszcze generuje ogromne koszty.

Szkoda na to czasu

Dbanie o trawnik jest szalenie czasochłonnym zadaniem. Podlewanie, koszenie, usuwanie chwastów, regulowanie obrzeży etc. Czy naprawdę masz na to wszystko czas i ochotę? Często jest tak, że posiadacze perfekcyjnych trawników latem nawet na chwilę nie mogą usiąść na tarasie, ponieważ ciągle robią coś w ogrodzie.

Zaniedbany trawnik wcale nie wygląda tak źle!

Owszem, początkowo trudno jest się przyzwyczaić do widoku dłuższej trawy i chwastów, ale uwierz, że po jakimś czasie przestanie Ci to przeszkadzać. Docenisz natomiast to, że masz więcej wolnego czasu i pieniędzy. Nieco zaniedbany trawnik jest dziś w modzie, podobnie jak świetna alternatywa dla trawnika, czyli łąka kwietna – warto rozważyć jej założenie.