Drastyczne podwyżki cen za wywóz śmieci zmusiły nas do tego, aby na poważnie zabrać się za temat segregacji odpadów (segregując płaci się nieco mniej). W wielu domach spowodowało to całkiem życiowy problem. Jak na niewielkiej kuchennej przestrzeni pomieścić np. 5 koszy na różne odpadki? W szczególnie trudnej sytuacji są mieszkańcy bloków. Na szczęście można sobie z tym poradzić, stosując się do kilku bardzo prostych zasad. Znajdziesz je w naszym poradniku.
Nie jest przecież tak, że generujesz równe ilości odpadów z papieru, plastiku, szkła czy biodegradowalnych. Zrób więc mały przegląd zawartości obecnego śmietnika i oceń, których śmieci jest w nim najwięcej. Pod tym kątem dobierz osobne kosze do poszczególnych rodzajów odpadów.
Najprawdopodobniej okaże się, że potrzebujesz jednego większego kosza na plastik, jednego średniego na papier i kilku małych na odpady bio, zmieszanie oraz szkło. W ten sposób sama przekonasz się, że masz wystarczającą ilość miejsca, aby to wszystko funkcjonalnie zorganizować w kuchni.
Najprostsza z możliwych zasad. Jeśli masz bardzo małą kuchnię i naprawdę nie znajdujesz w niej miejsca na kilka koszy na odpady, to nie pozostanie Ci nic innego, jak gromadzić je w osobnych workach – zajmują znacznie mniej miejsca niż pojemniki. Oczywiście wymusi to ich częstsze wyrzucanie. Aby ułatwić sobie życie, wprowadź w domu jasny podział obowiązków i wskaż osobę, która będzie odpowiadać za codzienne wyrzucanie śmieci.
To bardzo wygodne, a i całkiem estetyczne rozwiązanie. Na rynku można już znaleźć kosze modułowe, na które składa się nawet 5 czy 6 osobnych pojemników. Taki kosz prezentuje się całkiem nieźle, dlatego możesz go ustawić w rogu kuchni lub upchnąć w szafce pod zlewem. Znacznie ułatwi Ci to „ogarnięcie” segregacji.
Osoby mieszkające w domach jednorodzinnych mogą z łatwością zrezygnować z kosza na odpady biodegradowalne. Wystarczy wyrzucać je na kompostownik. Dotyczy to chociażby resztek mięsa, niezjedzonych produktów spożywczych, resztek warzyw i owoców. Z czasem zawartość kompostownika zamieni się w bardzo żyzną glebę, która może posłużyć za naturalny nawóz do roślin.