Gdy dziecko wciąż budzi się w nocy… Jak możesz ułatwić sobie życie?

Mateusz Rąbalski
20.03.2020

Większość młodych mam doskonale wie, czym jest „tryb zombie”. To stan, w którym trudno jest normalnie funkcjonować z powodu notorycznego niewyspania. Oczywiście wszystko przez niespokojny sen małego dziecka i jego ciągłe budzenie się w nocy. W takiej sytuacji są nie tylko mamy noworodków i niemowląt, ale także starszych dzieci. Kilkakrotne budzenie się w nocy może dokuczać maluchowi i jego mamie nawet do 2. roku życia. Znasz to? W takim razie poznaj metody, dzięki którym choć trochę ułatwisz sobie regenerację skrajnie zmęczonego organizmu.

Podziel się obowiązkami z partnerem

Nie ma żadnego powodu, dla którego tylko Ty masz mordować się z nocnym wstawaniem do dziecka. Nawet jeśli jesteś na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym, a Twój facet ciężko pracuje, to korona mu z głowy nie spadnie, jeśli przynajmniej raz w ciągu nocy to on pójdzie uspokoić dziecko czy zrobić mu mleko.

Zadbaj o wysoką jakość snu dziecka

Chodzi tutaj między innymi o odpowiednią wilgotność powietrza w pokoiku malucha (optymalna wartość to 60%). Większość rodziców popełnia również ten sam błąd, czyli przegrzewa pokój dziecka. Spanie w temperaturze na przykład 23 stopni Celsjusza jest nie tylko niezdrowe (sprzyja rozwojowi roztoczy kurzu domowego), ale też niekomfortowe – nic dziwnego, że dziecko często się budzi, skoro jest mu za gorąco. Obniż temperaturę w pokoiku do około 19, maksymalnie 20 stopni, a krótko przed porą spania intensywnie wywietrz pomieszczenie.

Rada

Jeśli dziecko śpi w łóżeczku ustawionym w Waszej sypialni, to powyższe zasady również obowiązują. Dzięki temu poprawi się też jakość Twojego snu.

Opcja awaryjna: spanie z dzieckiem

Wiemy, że budzi to sporo kontrowersji wśród rodziców, ale musimy wspomnieć o tej metodzie. Aktualnie bardzo modne jest tzw. rodzicielstwo bliskości, które zakłada między innymi codzienne spanie z dzieckiem w jednym łóżku, tak długo, jak tylko pociecha ma na to ochotę. Nawet jeśli nie pochwalasz takiego rozwiązania i nie wyobrażasz sobie spania z kilkulatkiem w jednym łóżku, to w momentach krańcowego zmęczenia spróbuj zabrać niespokojnego malucha do sypialni. To sposób na to, abyś i Ty mogła zaznać odrobiny nieprzerwanego snu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie