Kiedy powinnaś skorzystać z pomocy doradcy laktacyjnego?

Marek Szydełko
17.05.2021

W Polsce mamy coraz łatwiejszy dostęp do specjalistów od karmienia naturalnego, czyli doradców laktacyjnych. Tę funkcję najczęściej pełnią położne lub neonatolodzy/pediatrzy, którzy ukończyli specjalne szkolenia. O tym, jak ważne jest wsparcie doradcy laktacyjnego najlepiej świadczą długie kolejki ustawiające się do ich gabinetów. Nie powinno Cię to jednak zrazić – Ty także masz prawo skorzystać z takiej pomocy, najlepiej zaraz po porodzie, kiedy jesteś jeszcze z maleństwem w szpitalu. Sprawdź, jakie sygnały świadczą o tym, że czas najwyższy skonsultować się z doradcą laktacyjnym.

Dziecko nie chce ssać piersi

Jeśli od samego początku masz problemy z prawidłowym przystawianiem dziecka do piersi, maluszek nie chwyta dobrze brodawki, wygina się, ciągle płacze, a Tobie puszczają już nerwy (o co po porodzie nietrudno), to nie męcz się i natychmiast poproś o konsultację z doradcą laktacyjnym. Specjalistka szybko ustali przyczynę problemu – może to być np. zła technika po Twojej stronie lub jakieś nieprawidłowości w jamie ustnej dziecka.

Obolałe i uszkodzone brodawki

Karmienie naturalne nie powinno sprawiać kobiecie bólu. Jeśli tak jest, to na 100% coś robisz źle. Zamiast się z tym męczyć i żyć w niewiedzy skorzystaj z fachowej porady doradcy laktacyjnego. Specjalistka przyjrzy się stosowanej przez Ciebie technice karmienia, oceni budowę jamy ustnej dziecka i zaproponuje wprowadzenie takich zmian, które pozwolą Ci karmić bez bólu, we względnym komforcie.

Dodatkowo doradca laktacyjny zapisze Ci odpowiednie środki do pielęgnacji brodawek, które nie tylko złagodzą dolegliwości bólowe, ale też zapobiegną rozwojowi stanu zapalnego, co byłoby równoznaczne z koniecznością przerwania karmienia.

Dziecko się nie najada

Jeśli widzisz, że Twój maluszek jest cały czas głodny, a jednak nie opróżnia choćby jednej piersi podczas karmienia, to gdzieś jest problem. Nie popełnij klasycznego błędu, który polega na dokarmianiu dziecka mlekiem modyfikowanym lub własnym przelewanym do butelki (ten drugi sposób może Ci polecić doradca laktacyjny, ale to ostateczność). Najpierw skonsultuj się ze specjalistką.

To nieprawda, że skoro dziecko się nie najada, to masz za mało pokarmu. Przyczyna może być zupełnie prozaiczna i wynikać np. ze złego przystawiania maluszka do piersi. Pamiętaj, że o ilości produkowanego pokarmu decyduje częstotliwość i regularność karmienia, dlatego do samego końca walcz o to, aby móc dzielić się z dzieckiem najlepszym dla niego pokarmem. Doradca laktacyjny na pewno Ci w tym pomoże.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie