Masz w domu pracoholika, który spędza w biurze nawet kilkanaście godzin dziennie? Życie z nim nie należy do najłatwiejszych, nawet pomimo tego, że świetnie zarabia i nie musicie się martwić o bezpieczeństwo ekonomiczne. Pieniądze to jednak nie wszystko, dlatego powinnaś przynajmniej podjąć próbę zmuszenia swojego faceta, by pracował nieco mniej i więcej czasu poświęcał rodzinie. Kilka wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.
To, że Twój facet dużo pracuje wcale nie zwalnia go z obowiązku wykonywania różnych prac domowych czy uczestniczenia w życiu rodzinnym. Przykładowo: jeśli dziś wychodzi do biura o 6 rano i wraca dopiero o 18, to powiedz mu, że ma zacząć odbierać dziecko z przedszkola najpóźniej o 17. W ten sposób zmusisz go do skrócenia dnia pracy. Sam szybko przekona się, że jego efektywność wcale na tym nie ucierpiała, za to czuje się dużo lepiej pod względem psychicznym.
Chodzi o to, aby nie dawać pracoholikowi pola do kombinowania i szukania wymówek. Bardzo dobrym pomysłem może być np. zapisanie się przez Ciebie na jakiś kurs czy choćby siłownię. Jeśli Twoje zajęcia zaczynają się w poniedziałki, środy i piątki o 17, to facet będzie musiał wrócić do domu wcześniej, aby zająć się dziećmi. Na początku trochę pomarudzi, ale docelowo wyjdzie mu to na dobre – i całej Waszej rodzinie.
Otwarcie powiedz mu, że jego pracoholizm zaczął Ci przeszkadzać, że czujesz się samotna, że wkurza Cię, kiedy nie możesz na niego liczyć w nawet prozaicznych sytuacjach – jak odebranie dziecka, przyjęcie paczki od kuriera czy zrobienie zakupów. Wjedź mu na ambicję, bądź stanowcza i oznajmij, że oczekujesz natychmiastowej zmiany jego zachowania.
Zadeklaruj, że wcale nie potrzebujesz tak dużo pieniędzy
Wielu facetów wpada w pracoholizm z powodu chorego przeświadczenia, że muszą zarabiać ogromne pieniądze, aby uszczęśliwić partnerkę. Skoro nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia, to dlaczego jeszcze mu o tym nie powiedziałaś?
Co prawda dzieci nie powinny być wciągane w konflikty między rodzicami, ale w tym przypadku jest to jak najbardziej uzasadnione. Możesz np. umówić się z pociechami, że gdy tata wreszcie wróci do domu poproszą go, aby jutro poszedł z nimi na plac zabaw, pograł na konsoli czy pomógł im odrobić lekcje. To powinno zmiękczyć serce nawet zatwardziałego pracoholika.