Czego nie powinnaś robić, kiedy Twój facet… gra na konsoli?

Temat z pozoru może się wydawać błahy czy nawet śmieszny, ale patrzysz na to oczami kobiety. Tymczasem jeśli Twój facet jest zapalonym graczem, to wirtualna rozrywka jest dla niego naprawdę bardzo ważna. Spróbuj to zrozumieć i daj mu przestrzeń do realizowania swojej pasji – choć czasami bywa trudno. Na pewno natomiast powinnaś się wystrzegać pewnych rzeczy, które mogą wyprowadzić Twojego faceta z równowagi podczas grania na konsoli. To dobry powód do kłótni! O co chodzi? Sprawdź sama.

Nie przechodź przed telewizorem

Dla niego to niemal zbrodnia! Przecież w niektórych grach wystarczy dosłownie półsekundowa utrata koncentracji, by stracić bramkę czy zostać zabitym. Staraj się więc okrążać sofę z takiej strony, aby nie musieć zasłaniać telewizora.

Nie zadawaj mu trudnych pytań

I tak na nie rzeczowo nie odpowie, a w ten sposób zburzysz jego skupienie. Kiedy Twój facet gra w ważną dla niego grę, nie pytaj go o to, czy Cię kocha, co chciałby na obiad, czy pamiętał o przelaniu raty kredytu i czy umówił się z dzieckiem do dentysty. To nie jest najlepszy moment.

Nie włączaj odkurzacza

Odkurzacz jak to odkurzacz – jest głośny. Tymczasem dźwięk może mieć duży wpływ na to, czy Twój facet osiągnie jakiś sukces w grze. Na pewno znajdziesz lepszy moment, żeby odkurzyć podłogę czy dywan. A najlepiej umów się ze swoim facetem, że gdy tylko przejdzie dany poziom czy skończy mecz, sam zabierze się za sprzątanie.

Nie każ dzieciom iść do taty

On na pewno bardzo je kocha, ale w tym momencie ich obecność, krzyki i płacze są ostatnim, czego potrzebuje. Dzieci jak nikt inny potrafią odciągnąć uwagę, zdenerwować i wytrącić z równowagi, co w przypadku wielu gier zręcznościowych oznacza po prostu porażkę i… zły humor. Lepiej więc zorganizuj dzieciom czas inaczej, ale oczywiście wymagaj, aby po skończeniu zabawy na konsoli Twój facet poświęcił im resztki swojej energii.

Nie majstruj przy routerze

Chodzi o to, abyś nie przestawiała tego urządzenia, by np. je odkurzyć. Może się przecież zdarzyć, że przez przypadek odłączysz jakiś kabelek, przez co Twój facet nie będzie mógł kontynuować walki z przeciwnikiem online. A na pewno nie chcesz po chwili usłyszeć wołania z salonu: „Anka, dotykałaś router?!”.