Dlaczego kobieta powinna zapłacić za siebie na pierwszej randce?

Maciej Piwowski
18.03.2025

Choć sam pomysł, aby kobieta płaciła za siebie w restauracji, kinie czy kawiarni, wydaje się co najmniej kontrowersyjna, to ma silne uzasadnienie. Jeśli wybierasz się na pierwszą randkę z potencjalnym partnerem, to nalegaj na podzielenie się rachunkiem. Dlaczego? Oto kilka argumentów.

Podkreślenie swojej niezależności

Płacenie za siebie na randce jest wyrazem niezależności i pewności siebie. Pokażesz w ten sposób, że potrafisz o siebie zadbać i nie szukasz sponsora, czym możesz zaimponować mężczyźnie, który zacznie Cię traktować poważniej.

Uniknięcie nieporozumień

Kiedy to mężczyzna reguluje cały rachunek, może to prowadzić to bardzo krępujących sytuacji. Ty poczujesz się zobowiązana, aby np. umówić się z nim na kolejną randkę, choć wcale nie masz na to ochoty. On natomiast zacznie mieć nadzieję na coś więcej. Lepiej uniknąć tego typu sytuacji. Płacąc za siebie zyskasz większą swobodę w decydowaniu o tym, czy w przyszłości znów spotkasz się z tym mężczyzną, nie urażając go ewentualną odmową.

Zasygnalizowanie nowoczesnego podejścia do relacji w związku

Decyzja o płaceniu za siebie to sygnał dla mężczyzny, że kobieta podchodzi do relacji w sposób nowoczesny i otwarty. Jest to o tyle ważne, że wielu panów ma z tym problem i nie szuka partnerki z takim światopoglądem. Dzięki temu oboje zyskacie jasność co do ewentualnej przyszłości potencjalnego związku.

To komfortowe rozwiązanie dla obu stron

Płacąc za siebie zachowujesz pełną swobodę w wyborze tego, co chcesz zamówić. Nie musisz się krępować, że np. narazisz drugą stronę na duże wydatki, na które być może nie jest przygotowana. Jest to o tyle ważne, że przecież randka nie musi mieć ciągu dalszego i może to być Wasze ostatnie spotkanie.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie