W polskiej tradycji komunia święta jest bardzo ważną uroczystością, która – co oczywiste – stwarza warunki do tego, by „się pokazać”. Nikogo nie dziwi już, że zaproszeni goście stylizują się nie mniej efektownie niż na wesele. Tutaj jednak także trzeba znaleźć umiar! Jeśli zanadto popuścisz wodze fantazji, z pewnością nie unikniesz modowej wpadki. Na co należy szczególnie uważać kompletując strój na przyjęcie komunijne? Tego dowiesz się z naszego poradnika.
Przyjęcie komunijne, a tym bardziej poprzedzająca je msza święta, nie są dobrą okazją, by chwalić się swoim zgrabnym ciałem. Zapomnij więc o nazbyt wyzywających fasonach, przesadnie krótkich spódnicach czy głębokich dekoltach – również na plecach! Uroczystość w założeniu jest skromna, a goście powinni się do tego dostosować. Możesz wyglądać pięknie, bardzo kobieco, ale jednocześnie nie skupiać na sobie niezdrowej uwagi.
Mogłoby się wydawać, że sezon komunijny to idealny moment, aby nareszcie uwolnić nogi od rajstop, ale uwierz: w przypadku mszy i przyjęcia komunijnego lepiej się z tym jeszcze wstrzymaj. Jeśli więc decydujesz się wskoczyć w spódnicę lub sukienkę, koniecznie załóż też cienkie, matowe rajstopy, które doskonale dopełnią elegancką stylizację.
Jeśli kompletnie nie masz pomysłu, co na siebie założyć, aby wyglądać elegancko, schludnie i jeszcze nie zaliczyć jakiejś wpadki, postaw na niezawodny monokolor. Chodzi tutaj o wybranie stylizacji z jednym, dominującym kolorem. W przypadku przyjęcia komunijnego stawiamy na pastele – możesz więc np. założyć garsonkę lub spodnie i marynarkę w odcieniu brudnego różu czy baby blue.
Uwaga!
Jedną z największych „wpadek” jest założenie na przyjęcie komunijne śnieżnobiałej stylizacji. Biel w tym dniu jest zarezerwowana dla dziewczynek przystępujących do komunii świętej lub dla wszystkich dzieci, jeśli w parafii obowiązuje zwyczaj zakładania alb.
Doskonale rozumiemy, że nie chcesz zakładać na siebie czegoś, co zamieni Cię w szarą myszkę. Pamiętaj jednak, że przyjęcie komunijne nie jest Twoim świętem, a cała uroczystość ma – przynajmniej w teorii – charakter stricte religijny.
Nikt jednak nie powiedział, że musisz ubrać się w nudny komplet zapinany pod samą szyję. Możesz podkreślić odrobinę swojego indywidualizmu – byle nie w sposób wyzywający. Biżuteria, torebka, buty, dodatki – są to drobiazgi, które mogą odmienić nawet najbardziej sztampową stylizację. Najważniejsze jest to, aby całość była spójna i dopasowana do powagi uroczystości.