Rok 2020 bez wątpienia przejdzie do historii i będzie szeroko opisywany w podręcznikach oraz kronikach. Wszystko oczywiście za sprawą pandemii COVID-19. Nowy koronawirus na długo zamknął nas w domach, ale gdy zaczęło się nam wydawać, że zagrożenie już minęło, dość szybko wróciliśmy do dawnych nawyków. Efektem jest między innymi wysyp ślubów i wesel. Jeśli niedawno otrzymałaś zaproszenie na taką imprezę, to mimo wszystko grzecznie odmów – dla własnego dobra. Sprawdź, dlaczego w 2020 roku lepiej odpuścić sobie wszelkie wesela.
Nawet jeśli niespecjalnie przejmujesz się zdrowotnymi reperkusjami złapania koronawirusa, to jednak powinnaś myśleć też o osobach, z którymi spotykasz się na co dzień. Być może są wśród nich ludzie starsi, dla których zarażenie może się skończyć tragicznie. Setki tysięcy zmarłych na całym świecie muszą robić wrażenie. Nie lekceważ zagrożenia, a już szczególnie tak wysokiego, z jakim wiąże się wizyta na weselu. Pamiętaj, że te imprezy są obecnie jednymi z głównym ognisk zakażeń w naszym kraju.
Wyobraź to sobie. Idziesz na wesele, żeby świetnie się bawić i ten plan udaje się zrealizować. Następnie wracasz do normalnego życia, aż tu nagle po kilku czy kilkunastu dniach dowiadujesz się, że w imprezie wzięła udział osoba zakażona. Niezależnie od tego, czy odczuwasz jakieś symptomy choroby, musisz poddać się przymusowej, 14-dniowej kwarantannie. Czy na pewno masz na to czas i ochotę? Czy są osoby, które pomogą Ci przetrwać ten trudny okres – na przykład zrobią zakupy?
Pamiętaj również, że kwarantanna może się znacząco wydłużyć, jeśli badania wykażą, że Ty też masz koronawirusa. Wówczas będziesz siedzieć w domu tak długo, aż testy nie dadzą wyniku ujemnego. Znane są przypadki osób, które w kwarantannie spędziły 7-8 tygodni!
Czy bierzesz pod uwagę prawdopodobieństwo, że to Ty możesz mieć bezobjawowego koronawirusa? Jeśli zupełnie przypadkowo wyjdzie to na jaw, to wszyscy weselnicy – włącznie z parą młodą – będą musieli udać się na kwarantannę. Nie musimy chyba tłumaczyć, że znajdziesz się w kłopotliwym położeniu. Nawet jeśli nikt tego głośno nie powie, to mogą się pojawić pretensje ze strony znajomych czy rodziny.
Wniosek jest prosty: ten rok trzeba spisać na straty pod względem wszelkich imprez. Nie idź na żadne wesele, przynajmniej do czasu, aż sytuacja epidemiologiczna nie zostanie na dobre ustabilizowana.