Jak sadzać gości na weselu? Zasady savoir vivre

Wydaje się, że posadzenie gości na weselu jest banalnie prostą sprawą. W rzeczywistości jednak większość par młodych popełnia tutaj kilka podstawowych błędów i nieświadomie łamie zasady weselnego savoir vivre. O czym zatem warto pamiętać? Dowiedz się, jak prawidłowo sadzać gości na weselu.

Zasada rozdzielania par

Mało kto o niej wie, ponieważ w polskiej kulturze wydaje się ona nielogiczna. Tymczasem ma wielki sens. Rozdzielanie par sprzyja weselnej integracji. W końcu np. małżonkowie na co dzień mają dość czasu, aby się nagadać, dlatego warto zadbać o to, aby podczas wesela mogli nadrobić zaległości towarzyskie i porozmawiać z członkami dalszej rodziny czy zupełnie obcymi osobami od strony zięcia/synowej.

Wdrożenie tej zasady jest bardzo proste. Przydzielając miejsca dbamy o to, aby pary nigdy nie siedziały obok siebie. Złotym środkiem będzie poprzeplatanie ich z innymi parami.

Kto siada najbliżej pary młodej?

Tutaj także często są popełniane prozaiczne błędy przeciwko weselnemu savoir vivre. Zasada jest niezmienna: obowiązuje kryterium pokrewieństwa i „ważności”. Zawsze na pierwszych krzesłach obok nowożeńców zasadzamy ich rodziców, ale znów pamiętając o rozdzielaniu par. Czyli: po lewej ręce pana młodego siada jego teściowa i tata, natomiast po prawej ręce panny młodej jej teść i mama.

Dalej sadzamy dziadków, a dopiero później świadków z obu stron – nawet jeśli nie należą oni do rodziny, to i tak mają bardzo ważny status weselny, dlatego muszą być docenieni przydzieleniem im miejsc jak najbliżej nowożeńców.

Co z dziećmi?

Z dziećmi zawsze jest kłopot, ponieważ trudno będzie zmusić je do siedzenia na wyznaczonych miejscach przez całe wesele. Warto natomiast zadbać o dopilnowanie podstawowych zasad savoir vivre przynajmniej na samym początku imprezy.

Maleńkie dzieci zawsze sadzamy obok rodziców, ewentualnie dziadków, jeśli takie były ustalenia rodzinne. Śpiącego w wózku maluszka można natomiast ułożyć w kącie sali, chroniąc go przed hałasem.

Z kolei jeśli chodzi o starsze dzieci, które już samodzielnie jedzą i nie potrzebują stałej kontroli ze strony rodziców, to sadzamy je jak najdalej od nowożeńców, najlepiej w wydzielonej części stołu, gdzie dzieci mogą przebywać we własnym towarzystwie.

Na koniec jeszcze jedna, ale kluczowa kwestia: uważamy na konflikty. Jeśli wiesz, że niektórzy zaproszeni goście są ze sobą skonfliktowani, to nie sadzaj ich blisko siebie, nawet jeśli będzie to wymagać nagięcia opisanych wyżej zasad savoir vivre.