Slugging: tak czy nie?

Slugging to jeden z największych urodowych hitów ostatnich miesięcy. W Internecie rozpisują się o nim blogerki, influencerki, ale też zwykłe dziewczyny, które zachwalają rzekomo spektakularne efekty kuracji. Nigdy nie słyszałaś o sluggingu? W takim razie ten poradnik jest dla Ciebie. Dowiesz się z niego, na czym to właściwie polega i czy w ogóle warto sobie tym zaprzątać głowę.

Czym jest slugging?

Polska nazwa tego zabiegu brzmi „wazelinowanie”. Cała procedura polega na codziennym smarowaniu twarzy zwykłą wazeliną kosmetyczną. Brzmi całkiem niewinnie, prawda? Celem zabiegu jest dogłębne nawilżenie cery, co ma szczególne znaczenie w sezonie zimowym (suche powietrze).

Slugging szybko zrobił furorę w sieci, gdzie regularnie pojawiają się zdjęcia rzekomo dokumentujące świetne efekty zabiegu. Kosmetolodzy są jednak do tego trendu nastawieni bardzo sceptycznie.

Wazelina to bezwartościowy środek

Nie trzeba być wcale ekspertem, by wiedzieć, że zwykła wazelina nie zawiera żadnych substancji odżywczych i dla ludzkiej skóry jest po prostu bezwartościowa. Z drugiej jednak strony wazelina ma dobre właściwości nawilżające i zmiękczające (dlatego od lat stosuje się ją na łokcie czy pięty).

Czy jednak smarowanie całej twarzy wazeliną nie jest przesadą? Większość kosmetyczek i kosmetologów twierdzi, że tak. Ta metoda podobno ma być alternatywą dla używania drogich kremów nawilżających, co jednak nie do końca się sprawdza. W sluggingu chodzi bowiem o to, aby przed nasmarowaniem buzi wazeliną, nałożyć na nią kosmetyk. Czyli tak czy inaczej sięgamy po krem.

Faktyczne działanie wazeliny

Choć fanki sluggingu upierają się, jakoby ten zabieg miał być cudownym sposobem na pozbycie się wszystkich problemów skórnych, w rzeczywistości jest to daleko idąca nadinterpretacja. Ze zdroworozsądkowego punktu widzenia jedyną korzyścią płynącą ze smarowania twarzy wazeliną jest ochrona cery przed przesuszeniem i niskimi temperaturami. Dlatego ten prosty środek warto nakładać na buzię (szczególnie usta) przed wyjściem na silny mróz.

Smarowanie twarzy wazeliną każdego wieczora jest natomiast przesadą i nie warto wierzyć w niesamowite efekty tej kuracji. Skutek może być wręcz odwrotny od zamierzonego. Wazelina to tłusta maź, która ogranicza dostęp powietrza do cery – a to sprzyja chociażby trądzikowi czy powstawaniu wągrów.

Slugging jest więc kolejną internetową ciekawostką, w której nie należy pokładać zbyt wielkich nadziei na zyskanie pięknego wyglądu.