Każdej z nas zdarzają się takie dni, kiedy nic nam się nie chce. Nie odczuwamy satysfakcji z pracy zawodowej, boimy się wrócić do domu, bo wiemy, że czeka nas tam kolejna sesja sprzątania i opiekowania się dziećmi, jesteśmy pokłócone z partnerem itd. Obniżony nastrój potrafi wprowadzić niezłe zamieszanie do codzienności i całkowicie rozregulować nasze relacje z najbliższymi. Jak sobie z tym poradzić? Przygotowałyśmy dla Ciebie kilka sprawdzonych sposobów.
Ale koniecznie nastrajającej pozytywnie! Niezależnie od tego, jaki gatunek muzyczny preferujesz, na pewno znajdziesz takie numery, które zawsze dobrze na Ciebie działają. Dodają Ci energii, pozwalają spojrzeć na rzeczywistość przez różowe okulary. Włącz sobie takie utwory w samochodzie w drodze do domu, a przekonasz się, że od razu będzie jakby lżej.
Obniżony nastrój jest efektem niekorzystnych zmian w pracy mózgu, a konkretnie neuroprzekaźników. Możesz to zmienić uzupełniając niedobory witamin zwiększających produkcję dopaminy. Mamy tutaj na myśli przede wszystkim witaminę B12 oraz witaminę D3. Najlepiej będzie dostarczać je wraz z pożywieniem (owoce, warzywa, ryby morskie), ale w ostateczności możesz sięgnąć także po suplementy z apteki.
Coś na pewno spowodowało, że czujesz się źle, nie masz na nic siły, jesteś przygnębiona. Nie duś tego w sobie. Nie ma znaczenia, o co poszło – powinnaś się przed kimś wygadać. Najlepiej przed sprawdzoną przyjaciółką, która zawsze jest blisko w takich momentach i już nie raz stawała na wysokości zadania. Zadzwoń do niej, umówcie się na kawę. Nic się przecież nie stanie, jeśli wrócisz do domu nieco później. Ważne, że w dobrym humorze!
Nic tak dobrze nie robi na pracę mózgu i zły nastrój, jak wysiłek fizyczny. Nawet jeśli na co dzień nie uprawiasz sportu, to dziś jest ten dzień, w którym powinnaś się bardzo porządnie zmęczyć. Idź na basen, pobiegaj, zrób sobie trasę rowerową, możesz nawet wybrać się na zajęcia fitness czy na siłownię. Ważne, abyś w czasie ćwiczeń nie myślała o niczym, wyczyściła głowę i skupiła tylko na pokonywaniu ograniczeń swojego ciała.
Nie śmiej się! Medytacja nie jest „dla świrów”, ale dla każdego, kto chce zadbać o swoją równowagę duchową. To naprawdę nic trudnego. Znajdź czas na to, aby przez na przykład pół godziny pobyć sam na sam ze swoimi myślami. Zamknij się w sypialni, załóż słuchawki, by nie słyszeć odgłosów domu, zamknij oczy i odpłyń. Staraj się nie myśleć o tym, co złe, ale wyłącznie o pozytywnych rzeczach, jakie spotkały Cię w życiu. Oddychaj swobodnie, zostaw na boku wszelkie obowiązki. Po kilku sesjach dojdziesz już do wprawy i przekonasz się, jak pomocna w życiu jest medytacja.
Artykuł powstał przy współpracy fajnegotowanie.pl
Redakcja Reklama Kontakt Nasze portale i blogi
Wszelkie prawa zastrzeżone | Dział tematyczny Mindly.pl | Zasady korzystania & Polityka prywatności
