Już kilkuletnie dzieci często proszą rodziców o to, aby móc zorganizować swoje urodzinki w domu i zaprosić na nie koleżanki i kolegów z przedszkola. Niby nic takiego, ale doświadczeni w podobnych imprezach rodzice dobrze wiedzą, czym może się to skończyć – jedną wielką katastrofą i wielogodzinnym sprzątaniem. Jak uniknąć podobnego scenariusza? Wykorzystaj nasze wskazówki.
Zacznijmy od wybrania odpowiedniego terminu na domową imprezkę. Naprawdę, nie rób sobie tego i nie zapraszaj koleżanek i kolegów dziecka w środku tygodnia – zwłaszcza, jeśli pracujesz i masz na głowie setki obowiązków. Imprezę zaplanuj np. w sobotę wczesnym popołudniem. 3-4 godziny w zupełności wystarczą.
Nie chodzi oczywiście o to, aby nagle opróżnić dom ze wszystkich dodatków. Na pewno natomiast warto zabezpieczyć te przedmioty, które dzieci mogą niechcący zniszczyć czy zabrudzić. Przykładowo: masz nowe, tapicerowane krzesła do stołu w jadalni? Nie wahaj się przed przykryciem ich pokrowcami, dzięki czemu tapicerka nie ucierpi w kontakcie z czekoladą etc.
Ważne jest, aby dziecko mogło się bawić rówieśnikami w swoim pokoju. Nie ma żadnego powodu, by epicentrum imprezy stanowił domowy salon czy tym bardziej kuchnia. Po torcie i przekąskach zaproponuj dzieciom przejście do pokoju pociechy i tylko co jakiś czas zaglądaj, czy wszystko jest w porządku.
To dobry pomysł, ponieważ zyskasz sojuszników w pilnowaniu porządku i bezpieczeństwa. Dzięki obecności rodziców unikniesz również roli pani, która odprowadza każde dziecko do toalety i pomaga mu w czynnościach higienicznych (jeśli są to małe dzieci). Poza tym dobrze jest poznać innych rodziców, omówić bieżące sprawy w przedszkolu czy szkole etc.
W najlepszej sytuacji są rodzice mieszkający w domu z nawet niewielkim ogródkiem, którzy organizują dziecku imprezę urodzinową wiosną czy latem. W takiej sytuacji, o ile pozwoli na to pogoda, warto przenieść urodzinki na dwór, gdzie dzieci świetnie się wybawią, a Ty unikniesz później męczącego sprzątania całego domu.