Rozwód jest traumatycznym przeżyciem dla całej rodziny, nawet jeśli przebiegł w cywilizowany, dojrzały sposób. Zwykle jedną z pierwszych wyjątkowo bolesnych konsekwencji rozwodu jest konieczność spędzenia świąt osobno. Jest to tym trudniejsze, jeśli owocem zakończonego związku są dzieci. Jak sobie z tym poradzić? Mamy dla Ciebie kilka wskazówek.
Najważniejsza zasada brzmi: każde z Was ma prawo spędzić te święta z dziećmi, dlatego nie możecie go sobie odbierać. Zwłaszcza, gdy poza sądem podzieliliście się opieką nad dziećmi. Okażcie dojrzałość, spotkajcie się i ustalcie, że np. Wigilię dzieci spędzą z Tobą i Twoimi rodzicami, a pierwszy dzień świąt z byłym mężem i teściami. Do dyspozycji są aż trzy świąteczne dni, dlatego podzielenie się nimi nie powinno stanowić wielkiego problemu dla dojrzałych ludzi.
Jeśli jesteście świeżo po rozwodzie i rozstawaliście się w silnych emocjach, to odradzamy pomysł wspólnego spędzenia świąt, na przykład Wigilii. Nie róbcie tego sobie, ani dzieciom. Intencje mogą być dobre, natomiast efekt końcowy już niekoniecznie. Najpierw poczekajcie, aż rany się zabliźnią, co może zająć nawet kilka lat.
Jeśli jesteś w słabych stosunkach z byłym mężem, to przynajmniej nie okazuj tego przy dzieciach. Nie oczerniaj go przy nich, nie nastawiaj dzieci przeciwko ojcu itd. To może wyjść na jaw właśnie w czasie, gdy dzieci będą spędzać jeden ze świątecznych dni z tatą.
To, że jesteście po rozwodzie, nie oznacza, że dzieci utraciły dziadków. Rodzice Twojego byłego męża wciąż są ich rodziną i mają prawo do kontaktu z wnukami – na pewno będą go łaknąć w okresie świątecznym. Dlatego nie ograniczaj im możliwości spotkania z wnukami, wręczenia prezentów czy spędzenia kilku wspólnych godzin w wybranym świątecznym dniu. Wszystko da się pogodzić, to wyłącznie kwestia dobrej woli.