Dbanie o dobrą kondycję organizmu nie powinno się ograniczać wyłącznie do zdrowej diety, aktywności fizycznej i zabiegów pielęgnacyjnych. Chcąc uniknąć poważnych powikłań zdrowotnych powinnaś również eliminować szkodliwe nawyki. Mogą się wydawać niewinne, natomiast małymi krokami zwiększają ryzyko np. problematycznych infekcji czy dużo poważniejszych schorzeń. O jakich nawykach mowa? Sprawdź w naszym poradniku.
Nigdy tego nie rób! To bardzo szkodliwy nawyk, ponieważ Twoje dłonie są prawdziwym siedliskiem zarazków. Dotykasz nimi różnych przedmiotów, na przykład klawiatury, której przecież nie przecierasz płynem dezynfekującym kilka razy na godzinę. Później te same zarazki przenosisz na twarz, z której mogą się łatwo przedostać do błon śluzowych i zainfekować organizm.
Z badaniami kontrolnymi jest tak, jak z pójściem do toalety: kiedy trzeba, to nie ma siły! Myśl o nich właśnie w ten sposób, aby nie ulegać nawykowi ciągłego odwlekania wizyty w gabinecie lekarskim. Jeśli założyłaś sobie, że minimum raz na pół roku pójdziesz do ginekologa, to trzymaj się planu, choćby się waliło i paliło.
Z pozoru niewinny nawyk, bo przecież klimatyzacja jest po to, aby pomóc nam przetrwać okresy upałów. Trzeba z niej jednak korzystać z głową. Nigdy nie obniżaj temperatury w pomieszczeniu poniżej 22 stopni Celsjusza. Jeśli wchodzisz do biura z dworu przy temperaturze 30 stopni, to ustaw na klimatyzatorze wartość o maksymalnie 5-6 stopni niższą, a ewentualnie później ją zmniejsz – dzięki temu Twój organizm nie dozna szoku termicznego, który jest dla niego bardzo szkodliwy.
Czy wiesz, że pościel powinno się zmieniać przynajmniej raz w tygodniu? Wszystko dlatego, że już po kilku dniach staje się ona siedliskiem drobnoustrojów, które doskonale czują się w warunkach podwyższonej wilgotności. Mogą to być zarówno grzyby, jak i roztocza kurzu domowego, czyli jedne z najsilniejszych alergenów występujących w naturze.
Picie kawy jest Twoim nawykiem? O ile mówimy o jednej filiżance z mlekiem, to nie ma się czym martwić. Gorzej, gdy wypijasz po kilka kubków smolistej kawy w ciągu dnia. W ten sposób już nie pobudzasz swojego organizmu, ale wypłukujesz z niego magnez, przez co czujesz się osłabiona.