Wesele to zazwyczaj świetna impreza, podczas której chcemy się przede wszystkim dobrze bawić. Wielu rodziców planujących zabrać ze sobą dzieci z góry zakłada, że nie poszaleje. Ważniejsza będzie opieka nad pociechami, a do tego trzeba będzie jeszcze dość szybko wrócić do domu. Nie jest to wcale jedyny scenariusz. Wybieracie się na wesele z dziećmi? W takim razie wykorzystaj tych kilka wskazówek.
Mamy tutaj na myśli oczywiście zaangażowanie dziadków. Jeśli nie widzą oni problemu w tym, aby zabrać dzieci do siebie na noc, to możesz się z nimi umówić np. tak: dzieci idą z Tobą na wesele, bawią się do około 21-22, następnie pod salę przyjeżdżają dziadkowie i „zgarniają” maluchy do siebie. Idealny układ, w którym jest przestrzeń tylko dla Ciebie i partnera, ale też dla dzieci.
Warto to przemyśleć i podjąć decyzję jeszcze przed weselem, aby później uniknąć nerwów i przepychanek. Jeśli dziecko jest już starsze i zna się na zegarku, to możesz mu zapowiedzieć, że bawi się na weselu maksymalnie do 22. To taka bezpieczna godzina – z jednej strony dziecko będzie już zmęczone, a z drugiej najlepsza część imprezy, przeznaczona raczej dla dorosłych, dopiero przed Wami.
Być może gospodarze wesela wcześniej pomyśleli o tym, że goście z dziećmi mogą mieć problem z zapewnieniem im nie tyle opieki, co atrakcyjnego spędzenia czasu. Zapytaj więc, czy są przewidziane jakieś rozrywki dla najmłodszych uczestników wesela. Wiele par młodych wynajmuje dziś profesjonalnych animatorów, dzięki czemu rodzice mogą się w pełni skupić na zabawie.
Jeśli tak, to problem niejako samo się rozwiąże. Dzieci, oczywiście pod nadzorem rodziców, na pewno znajdą sobie coś do roboty i we własnym gronie będą się bawić na tyle dobrze, że nie będą marudzić i wyciągać rodziców do domu.