Jeśli do tej pory utożsamiałaś oba te produkty ze sobą, to żyłaś w błogiej nieświadomości. Okazuje się że antyperspirant i dezodorant są zupełnie różnymi kosmetykami, mają inne przeznaczenie i działanie. Stosując je zamiennie, bez wiedzy na ich temat, popełniasz błąd, który może zrujnować Twoje starania o usunięcie przykrego zapachu spod pach. Z naszego poradnika dowiesz się, kiedy powinnaś stosować antyperspirant a kiedy dezodorant.
Antyperspirant to środek kosmetyczny, którego zadanie, jest zwężenie ujść gruczołów potowych i tym samym ograniczenie wydzielania potu. Po zastosowaniu antyperspirantu na skórze pod pachami tworzy się niewidoczna warstwa żelu. Utrzymuje się ona do czasu, aż nie zostanie usunięta wraz ze ścierającym się naskórkiem.
Dlatego producenci antyperspirantów w reklamach przekonują, że ich kosmetyki działają nawet przez 72 godziny. Jest to możliwe, ale pod warunkiem, że w tym czasie się nie umyjesz – nie radzimy jednak próbować.
Antyperspiranty dodatkowo zawierają substancje zapachowe, dzięki którym spod pach wydobywa się przyjemny aromat. Podstawowym zadaniem tego kosmetyku jest jednak blokowanie potu. Dlatego jeśli Twoim problemem jest nadmierna potliwość, np. w sytuacjach stresowych czy w czasie upałów, sięgnij po antyperspirant. Nie zapominając rzecz jasna o podstawowych zasadach higieny.
Jeśli stosujesz dezodorant myśląc, że to pomoże Ci ograniczyć potliwość, to jesteś w dużym błędzie. Dezodorant nie po to został stworzony. Mówimy tutaj o kosmetyku, który ma niwelować przykry zapach towarzyszący poceniu się. Co ciekawe ta woń nie pochodzi bezpośrednio od potu. Jest efektem działania bakterii, które świetnie czują się w ciepłym i wilgotnym środowisku. Bytując na skórze np. pod pachami rozkładają różne zanieczyszczenia znajdujące się na naskórku oraz sam martwy naskórek. Stąd bierze się odór.
Dezodorant bazuje na alkoholu. Ten, jak powinnaś wiedzieć, neutralizuje i zabija bakterie. Dlatego właśnie po zastosowaniu dezodorantu przykry zapach znika, a zastępuje go przyjemna woń pochodząca ze sztucznych substancji zapachowych dodanych do dezodorantu. Ot, cała tajemnica.
Dezodorant nie ma jednak działania blokującego pot. Można go więc porównać do makijażu. Tuszuje pewne wstydliwe rzeczy, ale tylko na krótko. Mimo to warto go mieć zawsze w torebce – może się przydać w upalny dzień, gdy jesteś w ciągłym biegu i martwisz się, że inni mogą to wyczuć.
Znasz już różnicę między antyperspirantem a dezodorantem. Czas więc zacząć stosować te kosmetyki zgodnie z ich przeznaczeniem!