W upalne dni wcale nie musisz rezygnować z makijażu. Jasne, że gdy temperatura zbliża się do 30 stopni Celsjusza lub nawet przekracza tę wartość, to nie ma sensu nakładać na twarz grubej „tapety” – i tak szybko się rozmaże pod wpływem potu. Nadal jednak możesz wyglądać efektownie i czuć się komfortowo. Wystarczy, że wykorzystasz te triki na zrobienie makijażu w upalny dzień.
Jeśli jeszcze nie masz takich bibułek w swojej kosmetyczce, to koniecznie się w nie zaopatrz. Są tanie, super praktyczne i potrafią zdziałać cuda. Jak sama nazwa wskazuje zadaniem tych bibułek jest zmatowienie cery, co ma szczególne znaczenie w upalny dzień. Bibułka usunie nadmiar sebum tworząc idealną bazę do wykonania właściwego makijażu. Możesz jej użyć również do usunięcia nadmiaru pudru czy do odświeżenia cery w ciągu dnia.
Nie ma udanego makijażu letniego bez odpowiedniej bazy. Pamiętaj natomiast, że powinna być ona lekka – fajnie sprawdzi się tutaj baza matująca lub nawet liftingująca. Bazy mają właściwości absorpcyjne, dzięki czemu pochłaniają nadmiar sebum i ograniczają pocenie się twarzy. Wykonując makijaż zacznij więc od nałożenia primera, który będzie stanowić idealne uzupełnienie właściwego podkładu.
Nie myl naturalności z całkowitą rezygnacją z makijażu. Jak najbardziej może osiągnąć lekki, zwiewny, dziewczęcy efekt estetyczny przy wykorzystaniu kilku podstawowych kosmetyków. Jeśli nie wybierasz się na żadne ważne spotkanie czy wieczorową imprezę, a po prostu do pracy, to postaw na prosty makijaż bez tuszu do rzęs. Jego podstawą powinien być krem BB, na który wystarczy nałożyć odrobinę pudru czy rozświetlacza. Całość uzupełnij błyszczykiem i gotowe.
Jeśli podstawą Twojego makijażu jest podkreślenie brwi, to w upalny dzień lepiej zrezygnuj z tuszu. Postaw natomiast na bardzo praktyczny, łatwy w nakładaniu i trwały żel (również z efektem koloryzacji), który pozwoli Ci efektownie ułożyć brwi i będzie niewrażliwy na pot oraz wysoką temperaturę. Opcjonalnie rozważ poddanie się zabiegowi laminacji brwi w dobrym salonie kosmetycznym.