Samodzielny remont mieszkania to ogromne wyzwanie, ale często także konieczność. Jeśli dysponujesz mocno ograniczonym budżetem i nie stać Cię na wynajęcie sprawdzonego fachowca, to rzeczywiście lepszym rozwiązaniem może być przeprowadzenie podstawowych prac na własną rękę. To może się udać, o ile będziesz się trzymać kilku prostych zasad. Najważniejsze z nich omawiamy w naszym poradniku.
To najważniejsza wskazówka. Zwłaszcza przy ograniczonym budżecie nie można sobie pozwolić na to, aby zacząć remont, a później w popłochu szukać kogoś, kto go skończy. Zastanów się, ile masz czasu, ile sił i umiejętności – na tej podstawie rzetelnie określ zakres remontu, jaki możesz przeprowadzić na własną rękę.
Dobre planowanie i twarde stąpanie po ziemi to podstawa, jeśli chcesz zakończyć remont z sukcesem i bez rozstroju nerwowego. Oceń, które prace potrafisz wykonać, czego jesteś w stanie się szybko nauczyć, a co na pewno Cię przerośnie.
Jeśli wiesz, że nie masz zdolności glazurniczych, to zamiast wymieniać płytki w łazience pomyśl o przemalowaniu ścian, porządnym czyszczeniu fug i wymianie silikonu, co już da jakiś efekt, a nie narazi Cię na wielotygodniowe męczarnie.
Zasada jest prosta: nie rozgrzebuj poszczególnych pomieszczeń, ponieważ skacząc z kwiatka na kwiatek szybko odczujesz zniechęcenie i nie będziesz mogła normalnie korzystać ze swojego mieszkania. Opracuj plan remontu, kończąc pomieszczenie i dopiero wtedy zabierając się za następne. Na sam koniec zostaw sobie łazienkę, która będzie Ci przez cały czas potrzebna.
W trakcie remontu może się okazać, że np. konieczne jest przerobienie fragmentu instalacji elektrycznej czy hydraulicznej. Są to prace, które wymagają wiedzy, doświadczenia i posiadania odpowiednich narzędzi. Dlatego naprawdę nie kombinuj i po prostu zleć je fachowcom, uwzględniając to w swoim budżecie remontowym. Samodzielna próba np. wymiany zaworu wody może się skończyć narobieniem jeszcze większych szkód i poniesieniem dodatkowych, nieprzewidzianych kosztów.