Na pewno zauważyłaś, że coraz więcej dzieci w Polsce nosi okulary korekcyjne. To niestety efekt zbyt długiego kontaktu wzrokowego z ekranami (smartfon, komputer, telewizor), ale też nauki zdalnej, która skazała nasze dzieci na przesiadywanie przed monitorem nawet po 7-8 godzin dziennie. Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko także musi zacząć nosić okulary, to nie lekceważ swojej intuicji. Kilka wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.
Dziecko zawsze – świadomie lub nie - wysyła sygnały sugerujące niedowidzenie. Rodzice powinni bacznie obserwować pociechę, zwłaszcza jeśli sami są okularnikami i w dodatku wiedzą, że dziecko spędza dużo czasu przed monitorami ekranowymi, sporo czyta oraz ma za sobą okres nauki zdalnej.
Tymi najbardziej charakterystycznymi i niepokojącymi sygnałami są:
Jeśli zauważysz cokolwiek z tego u swojego dziecka, to możesz już podejrzewać u niego wadę wzroku.
Przede wszystkim zapisz się z dzieckiem na wizytę u okulisty. Nie mamy niestety dobrej informacji: okulistyka dziecięca jest w Polsce na dramatycznie niskim poziomie, przez co tylko cudem można się dostać na badanie w sensownym terminie (czyli wcześniej niż za 3 miesiące). To frustrujące, ale nie ma sensu tracić czasu – po prostu idźcie na wizytę prywatnie (koszt to około 150 złotych).
Badanie okulistyczne jednoznacznie wykaże, czy dziecko ma wadę wzroku, a jeśli tak, to jak głęboką. Otrzymacie precyzyjną informację na karteczce, która będzie podstawą do wykonania szkieł korekcyjnych dla dziecka.
Najważniejsze jest to, aby okulary się dziecku podobały. Nigdy nie wybieramy ich samodzielnie, bez konsultacji z pociechą, ponieważ to może wywołać domowy dramat. Zabierz dziecko do dobrego salonu optycznego z szeroką ofertą oprawek i wybierzcie coś wspólnie. Ważne, aby okulary były nie tylko dobrze dopasowane do urody dziecka, ale też nie zsuwały się z nosa i nigdzie nie uciskały – zawsze można też poprosić o regulację.
Koszt wykonania okularów korekcyjnych dla dziecka, w zależności od rodzaju soczewek oraz oczywiście klasy oprawek, waha się od mniej więcej 300 do nawet 700 złotych. Tanio zatem nie jest (refundacja z NFZ to grosze i trzeba mieć zaświadczenie od okulisty na fundusz), a co najgorsze takie okulary posłużą dziecku przez około 2 lata – później trzeba będzie zmienić szkła, a być może także oprawki.