Gdy dziecko zostaje przyjęte do publicznego przedszkola, w domu wybuchają korki od szampana. Rodzice cieszą się, że nie będą musieli opłacać bardzo wysokiego czesnego, które w prywatnych placówkach swobodnie przekracza 1000 złotych. Nie licz jednak na to, że publiczne przedszkole jest całkowicie za darmo. Czekają Cię opłaty za wyżywienie i pobyt ponad bezpłatny limit, a także szereg innych wydatków. Jakich konkretnie? Tego dowiesz się z naszego poradnika.
Już na pierwszym zebraniu w przedszkolu dowiesz się, że wszyscy rodzice muszą zrzucić się na tzw. klasowe – zwykle wynosi ono między 50 a 100 złotych rocznie. Z tych pieniędzy finansowany jest zakup m.in. różnego rodzaju przyborów wykorzystywanych przez dzieci do zabawy i edukacji.
Najmłodsze dzieci przedszkolne nie jeżdżą na zorganizowane wycieczki, jednak już 5-latki i 6-latki jak najbardziej. Każda taka wycieczka wiąże się oczywiście z konkretnymi kosztami, m.in. na autokar czy bilety wstępu. Tutaj znów rodzice zostaną poproszeni o sfinansowanie wyjazdu.
Który rodzic nie chciałby mieć zdjęcia swojej pociechy z przedszkolnych lat? Firmy fotograficzne doskonale o tym wiedzą, dlatego w przedszkolach regularnie organizowane są sesje zdjęciowe z udziałem dzieci – najczęściej świąteczne. Pojedyncza odbitka zwykle kosztuje około 10 złotych, ale trzeba też wziąć kopie dla dziadków.
Mamy tutaj na myśli różnego rodzaju wydarzenia organizowane w przedszkolu, które wymagają zaproszenia np. teatru lalek czy iluzjonisty. Są bardzo atrakcyjne spotkania dla dzieci, które rodzice muszą oczywiście sfinansować z własnej kieszeni. Koszt? Zwykle 20-50 złotych.
Choć teoretycznie powinny być one finansowane z klasowego, to może się zdarzyć, że uzbierany budżet nie będzie wystarczający. Wtedy rodzice zostaną poproszeni o zakup nagród dla dzieci biorących udział w różnego rodzaju konkursach czy prezentów „od Mikołaja” czy z okazji Dnia Dziecka.
Zawsze są dodatkowo płatne, a mogą to być zajęcia z języka angielskiego lub innego języka obcego, baletu, tańca towarzyskiego, robotyki etc. Koszt nie jest wysoki, zwykle zamyka się w kwocie 50-100 złotych miesięcznie.