Twoje dziecko jest niejadkiem? Nie popełniaj tych błędów!

Mateusz Nowak
19.02.2019

Bycie rodzicem niejadka to niezła udręka. W końcu ile razy można prosić, a wręcz błagać, by dziecko zjadło cały obiad czy „wdusiło” w sobie jeszcze kilka kęsków kanapki? Na dłuższą metę jest to bardzo męczące i bywa przyczyną poważnych konfliktów rodzinnych. Jeśli masz w domu niejadka, to przeczytaj nasz poradnik. Wymieniamy w nim często popełniane rodzicielskie błędy, których powinnaś za wszelką cenę unikać.

Zero jedzenia przed telewizorem!

To bardzo poważny błąd, który często skutkuje tym, że jedzenie znika z dziecięcego talerza w ślimaczym tempie. Kilkulatkowi trudno jest się skupić na jednej czynności, gdy wszystko dookoła go rozprasza. Dlatego niejadek zawsze powinien otrzymywać posiłek przy stole z dala od telewizora – może to być np. kuchnia. Wyłącz radio, zakaż używania tabletu czy komórki. Brzmi drastycznie, ale innej metody nie ma.

Nic na siłę

Jak reagujesz, gdy dziecko po raz kolejny ledwo skubnęło obiad? Pewnie puszczają Ci nerwy i zaczynasz podnosić głos. To nie jest dobra metoda. Masz prawo być zdenerwowana, ale uwierz, że przymus i groźby niewiele tutaj pomogą. Nie okazuj zniecierpliwienia – staraj się natomiast zachęcać dziecko do szybkiego zjedzenia posiłku.

Fajnie sprawdza się tutaj grywalizacja. Ustalcie, że dziecko ma np. 25 minut na zjedzenie obiadu i jeśli zdąży, to w nagrodę będzie mogło pograć na konsoli. Każda nadprogramowa minuta będzie natomiast odliczana od czasu, jaki przysługuje dziecku na zabawę.

Daj dziecku wybór

Kilkuletnie dziecko, nie wspominając już o nastolatku, ma już swoje preferencje kulinarne i jedne smaki lubi, a za drugimi nie przepada. Jeśli serwujesz mu na obiad coś, czego szczerze nie znosi, to nie dziw się, że miesza w talerzu, ale nic nie ląduje w jego buzi. Wyobraź sobie, że ktoś każe Ci zjeść potrawę, na której widok robi Ci się niedobrze. Twoje dziecko może się czuć dokładnie tak samo.

Porozmawiaj więc z pociechą i zapytaj, które dania jej smakują, które są w porządku, a których nienawidzi. Weź pod uwagę te sugestie, bo przecież powinno Ci zależeć, aby cała rodzina doceniała Twoje starania w kuchni.

Planuj posiłki tak, by dziecko nie musiało jeść w biegu

Jeśli macie zaplanowane jakieś wyjście, to złym pomysłem będzie podanie obiadu czy kolacji na kilkanaście minut przed „deadlinem”. Dziecko wyczuje, że gromisz je wzrokiem i niecierpliwie spoglądasz na zegarek, co może wywołać u niego stres i całkowicie odebrać ochotę na jedzenie. Warto tutaj wprowadzić domową rutynę i zawsze serwować posiłki o mniej więcej stałych porach, z takim zapasem, aby nawet marudzące przy jedzeniu dziecko zdążyło spokojnie się najeść.

Jeśli żadne z tych sposobów nie zadziałają, koniecznie rozważ konsultację z psychologiem dziecięcym. Być może niechęć do jedzenia jest spowodowana jakimś ukrytym problemem, z którym nie poradzicie sobie bez pomocy specjalisty.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie