Jeśli interesujesz się modą, to na pewno regularnie zaglądasz czy to na Instagram, czy różne blogi i portale. Znajdujesz tam mniej lub bardziej udane stylizacje, z których część podoba Ci się na tyle, że postanawiasz je skopiować. To nie zawsze jest dobry pomysł. W naszym poradniku wyjaśniamy, z jakich modowych wzorców nie warto korzystać.
Trudno o gorszy wzorzec. Co prawda wiele celebrytek ubiera się naprawdę dobrze, ale nie zapominajmy o małym niuansie. Mało która z nich kupuje ubrania za własne pieniądze. Najczęściej prezentują się one w ciuchach sponsorowanych przez marki, które mają promować. Stąd widujemy je np. w butach za kilkanaście tysięcy złotych czy płaszczach za kilkadziesiąt tysięcy, które rzekomo można kupić w sieciówkach za ułamek tej kwoty.
Inspirując się wyglądem celebrytek możesz nie tylko dostać kompleksów, ale też zacząć wydawać pieniądze bez głowy. Nie masz pod ręką sztabu stylistów, nie współpracujesz z najlepszymi markami, dlatego będzie Ci bardzo trudno osiągnąć choćby zbliżony efekt.
Nie ważne co mówią, byle tylko mówili – to dewiza skandalistów. W dobie Internetu mamy do nich dostęp na jedno kliknięcie. Czasami bawią, czasami szokują, ale na pewno nie powinni stanowić źródła inspiracji modowych.
Celem skandalistów jest zwrócenie na siebie uwagi, dlatego zakładają często ordynarne ubrania i kreują szokujący wizerunek, którego absolutnie nie powinno się naśladować. Pamiętaj, że to co wygląda ciekawie na zdjęciu i sprzedaje się w mediach niekoniecznie pasuje do pracy, na ulicę czy spotkanie ze znajomymi.
Z Instagramem mamy problem. Na pewno można na nim znaleźć wiele ciekawych inspiracji modowych, ale z drugiej strony niestety roi się na nim od fejkowych profili, których autorzy prezentują całkowicie fałszywy obraz swojego życia.
Inspirując się modą pokazywaną na takich profilach możesz łatwo uwierzyć, że tak wygląda prawdziwe życie. To z kolei pcha do podejmowania nieprzemyślanych decyzji zakupowych. Zaczynasz naśladować innych zamiast kreować własny styl. Kusi Cię, aby kupować rzeczy, na które nie możesz sobie pozwolić pod względem finansowym. To zamknięty krąg, z którego trudno jest wyjść, gdy już pochłonie Cię świat wyidealizowanego Instagrama.