Okulary przeciwsłoneczne to jeden z najfajniejszych wynalazków w dziejach ludzkości. Nie dość, że chronią nasze oczy przed promieniowaniem słonecznym, to jeszcze świetnie wyglądają i dodają uroku. Na pewno nie wyobrażasz sobie bez nich życia, ale czy zastanawiałaś się kiedy, jakie okulary przeciwsłoneczne nosisz? Czy rzeczywiście zapewniają one Twoim oczom dostateczną ochronę? Jeśli tego nie wiesz, przeczytaj nasz poradnik. Tłumaczymy, jak odczytać oznaczenia na okularach przeciwsłonecznych.
Zgodnie z obowiązującym prawem, każde okulary przeciwsłoneczne sprzedawane na polskim rynku, muszą posiadać specjalne oznaczenia, dzięki którym konsument będzie w stanie ocenić ich skuteczność w blokowaniu szkodliwego promieniowania UVA, UVB i UVC. Problem w tym, że większość z nas nie do końca wie, co dane określenia właściwie oznaczają. W takim razie – tłumaczymy:
Oznaczenia to jedno, ale musisz mieć świadomość, że producenci okularów, szczególnie ci z Dalekiego Wschodu, nagminnie oszukują klientów i podają nieprawdziwe informacje. Właśnie dlatego rozsądnie jest unikać szkieł z bazarów i supermarketów.
Jeśli chcesz mieć pewność, że okulary będą naprawdę chronić Twoje oczy przed szkodliwym promieniowaniem, kup je w salonie optycznym. Owszem, będą droższe, ale posłużą Ci o wiele dłużej i przede wszystkim nie będziesz w nich odczuwać żadnego dyskomfortu. Eksperymenty ze wzrokiem prędzej czy później źle się skończą!
Wygląd okularów przeciwsłonecznych powinien mieć dla Ciebie drugorzędne znaczenie. Nawet jeśli jakieś oprawki bardzo wpadną Ci w oko, ale będziesz mieć wątpliwości co do ich jakości, odpuść. Tanie szkła nie dość, że nie posiadają żadnego filtra, to jeszcze powodują rozszerzenie źrenic, w efekcie czego do oczu dociera o wiele więcej promieniowania.